LOGO GOPS.jpg

W ramach kampanii „Rodzina rozchodzi się” pragniemy zwrócić Państwa uwagę na fakt, iż rodzina, jak każda grupa społeczna i każdy rodzaj zbiorowości społecznej, posiada swoisty rodzaj więzi wewnętrznych. Jest ona grupą o przewadze więzi osobistych, bezpośrednich, a w małym stopniu występują tam więzi bezosobowe i rzeczowe. Zmiany ekonomiczne, przemiany społeczne, kryzys wartości doprowadziły do osłabienia tradycyjnej roli rodziny. Najzdrowsze dla związku są relacje partnerskie pomiędzy małżonkami – razem planują wydatki, w równym stopniu uczestniczą w obowiązkach domowych, wspólnie opiekują się dziećmi itp. Jeżeli związek jest postrzegany jako „pole bitwy” na którym może być tylko jeden zwycięzca, to sytuacja nie jest zdrowa i wymaga dużej korekty. Obie strony będą dążyły do zdobycia władzy i mocy decyzyjnej, nawet jeżeli będzie ona tylko iluzoryczna.

W tym miejscu za zasadne wydaje się zwrócenie Państwa uwagi na kwestię zagadnienia toksycznych związków, który łączy się z definicją przemocy w rodzinie. Cechą dominującą toksycznych związków jest występowanie w nich przemocy psychicznej, która jest rozległa i wieloetapowa. Związek ten negatywnie wpływa na obie strony konfliktu, a także na dorastające w rodzinie dzieci. Często toksyczny związek nie ma specjalnie groźnych objawów i nie jest rozpoznawalny dla osób z zewnątrz. On powoli narasta mutując niczym nowotwór i atakując najważniejsze aspekty rodzinnego życia. Bazą dla toksycznego związku może być zazdrość, wyładowywanie swoich frustracji na drugiej osobie oraz zaborczy stosunek do partnera postrzeganego jako osobista własność. Toksyczni partnerzy są od siebie uzależnieni i ich uzależnienie będzie się zwiększać o ile jedna strona nie postanowi wyrwać się z kręgu zła.

Pia Mellody w swojej książce „Toksyczna miłość i jak się z niej wyzwolić” porusza również inny aspekt toksycznego związku, nazywając osoby które na przekór wszystkim w takie związki brną – „nałogowcami kochania”. Według Pia Mellody, nałogowcem kochania staje się osoba która buduje związek, pomimo tego, że partner jest osobą nieodpowiednią, a wzajemne z nim relacje stają się źródłem cierpienia, a nie radości. Osoba taka dąży wszelkimi metodami by partnerowi było jak najlepiej, nawet jeśli odbywa się to kosztem zaniedbywania jej własnych potrzeb. Jedna strona poświęca się całkowicie, a druga unika bliskości.

Strona dominująca w toksycznym układzie odbiera energię ofierze i wprowadza ją w stopniowo pogłębiającą się depresję. Manipuluje jej uczuciami i doznaniami, wzmacnia w poczuciu winy i zmusza do zachowań niezgodnych z wychowaniem i kodeksem moralnym. Toksyczny związek działa negatywnie na obie strony – zarówno sprawcę, jak
i ofiarę przemocy. Sprawca nabywa pewności siebie, uważa że ofiara jest mu podporządkowana i bezwolna. Osoba doświadczająca toksycznego związku czuje się słaba, opanowana przez frustracje, winna temu co ją spotyka.

Kolejną niezwykle istotną kwestią jest zwrócenie Państwa uwagi na potrzeby dzieci, które dorastają w wyżej opisanych rodzinach. Z niezaspokojonymi w dzieciństwie potrzebami – rodzice szukają szansy zaspokojenia swoich potrzeb, dziecko widzą jako ciężar, problem i dodatkowy kłopot. Sytuacja tak traktowanej latorośli jest podobna do pozycji dziecka niechcianego. Rodzice dążąc do zaspokajania swoich potrzeb, marginalizują dziecko, nie zajmują się nim, pomijają jego potrzeby i zachowania. Dziecko wyrastające w takiej atmosferze nie ma szansy na normalny rozwój, odczuwa całym sobą że jest ciężarem dla rodziców i brakuje mu ich akceptacji. Dziecko od najbliższych oczekuje miłości i wsparcia i to dawanych bezinteresownie i w ilości odpowiadającej indywidualnym potrzebom dziecka. W tym miejscu należy wskazać, iż dziecko, które z różnych przyczyn zostało opuszczone przez jednego z rodziców i spotyka go tylko sporadycznie doświadcza  radykalnego osłabienia potrzeby bezpieczeństwa.

Dzieci potrzebują szerokiego kontaktu z rodzicami, poświęcania czasu i wspólnych zabaw. Równie mocno potrzebny jest im kontakt psychiczny – budujący więzi emocjonalne, jak i fizyczny – zaspokajający potrzebę bezpieczeństwa i akceptacji. Poświęcanie dziecku czasu oznacza również że należy z nim rozmawiać na wszelkie istotne tematy i w żadnym wypadku nie wolno zbywać jego zaciekawienia. Realizowane w ten sposób potrzeby fizyczne dają dziecku poczucie stabilności i równowagi – umożliwiając jego kompleksowy zdrowy rozwój.

Rodzice, którzy wobec dzieci bardzo ostro wyrażają swój gniew, złość najczęściej powielają wzorce wyniesione z domu rodzinnego. Najczęściej występujące formy agresji werbalnej to: wrzeszczenie, przekleństwa, ośmieszanie, wyszydzanie i grożenie wyrzuceniem z domu. Dziecko przyjmuje negatywne opinie o sobie i przyjmuje je za prawdę, co skutkuje obniżeniem samooceny u dziecka, co najczęściej ma przełożenie na jego dalszy rozwój społeczny, emocjonalny, poznawczy.

W rodzinach, w których doszło do rozwodu, do wyżej wymienionych form dochodzi również aspekt zmuszania dziecka do wybierania jednego z rodziców, co powoduje u nich poczucie winy i dojmujące uczucie że jednemu z rodziców sprawili krzywdę. Nie należy zapominać, iż w środowiskach rodzinnych, w których doszło do emocjonalnego rozpadu rodziny można zaobserwować negatywny wpływ na rozwój psychiczny, społeczny najmłodszych jednostek, porównywalny do rodzin, w których doszło do prawnego rozwodu rodziców.  

 

Przypominamy, że w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Wejherowie można skorzystać z następujących form wsparcia:

- nawiązanie współpracy z pracownikiem socjalnym, tel. 58 677 64 50

- skorzystanie z bezpłatnych konsultacji psychologicznych, tel. 58 677 64 51

- skorzystanie z usługi asystenta rodziny, tel. 58 677 64 61

Serdecznie zapraszamy do kontaktu telefonicznego lub osobistego w siedzibie Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wejherowie, Osiedle Przyjaźni 6:

- poniedziałek 7:30-16:30

- wtorek – piątek  7:30 – 15:30